-
Z Banff do Jasper przepiękną Icefields Parkway
Icefields Parkway, Parki Narodowe Banff i Jasper – zapewne to będą słowa, które wypłyną z ust każdego z nas, kiedy tylko ktoś zada pytanie o to, co warto zobaczyć w Kanadzie. To zdjęcia z tych miejsc okupują pierwsze pozycje w grafikach Googla po wpisaniu nazwy kraju. Widok niesamowicie turkusowych jezior Louise, Moraine, Peyto wbija się w pamięć. Tak samo jest ze zdjęciami z Icefields Parkway wijącej się przez kanadyjskie Rockies. Nic więc dziwnego, że musieliśmy tu przyjechać i zobaczyć te miejsca na własne oczy. I nie zawiedliśmy się. Są jeszcze piękniejsze niż na zdjęciach.
-
Fort Steele – żywe muzeum
Do Fort Steele dotarliśmy około południa. Chcieliśmy tu dotrzeć jak najwcześniej by mieć jak najwięcej czasu na zwiedzanie. Położony w regionie East Kootenay w Kolumbii Brytyjskiej około 16 km na północny wschód od Cranbrook jest ważnym miejscem historycznym (National Historic Sites) dla Kanadyjczyków. Jadąc Hwy 93/95 np. tak jak my z granicy do Parku Narodowego Kootenay i dalej do Banff i Jasper koniecznie musicie się tutaj zatrzymać. To świetne miejsce do spędzenia całego dnia, zarówno dla dorosłych jak i dzieci.
-
Szlakiem indiańskich totemów – z wizytą u Indian Gitxsan
Młody Gitxsan uważnie obserwował swojego ojca. Obaj byli bardzo smutni. Wczoraj wieczorem widział jak razem z matką płakali. On wielki wojownik płakał. Wczesnym rankiem wybrali się na ryby. Być może po raz ostatni. Nad rzeką unosiła się gęsta mgła. Ojciec stał na dziobie łodzi w jednej ręce trzymając oszczep, a w drugiej pochodnie. Był rozkojarzony. Dziś przyjadą urzędnicy z wojskiem zabrać go do szkoły. Opór na nic się nie zda. Jak zabierali starszego brata, ojciec protestował, żołnierze pobili go kolbami karabinów. Brata skuli w kajdany i zabrali. Widział go wtedy ostatni raz. Cztery wiosny temu.
-
Jedziemy kultową Alaska Highway!
Alaska Highway została zbudowana podczas II wojny światowej w celu połączenia tzw. kontynentalnych Stanów Zjednoczonych z Alaską. Zaczyna się na skrzyżowaniu z kilkoma kanadyjskimi autostradami w Dawson Creek w Kolumbii Brytyjskiej i biegnie do Delta Junction na Alasce przez Whitehorse na Jukonie. Po zakończeniu wojny liczyła około 2288 kilometrów (1422 mile), ale obecnie jest to 2232 km (1387 mil). Wynika to z ciągłej przebudowy autostrady, wyprostowania wielu odcinków, poprowadzenia ich łagodniej.
-
Hyder – najbardziej przyjazne miasto duchów na Alasce
Hyder to najbardziej na wschód wysunięta miejscowość Alaski. Położona na końcu pięknego fiordu Portland Canal (czwarty najdłuższy fiord na świecie), na granicy z Kanadą. Co do granicy – z jednej strony mamy amerykańskie Hyder, a z drugiej kanadyjskie Steward. Co w tym interesującego? – spytacie. Granica to granica i już. Otóż jest to chyba jedyne miejsce gdzie możecie wjechać do Stanów Zjednoczonych bez wizy, bez żadnej kontroli. Po prostu po stronie amerykańskiej nie ma żadnych celników – wjeżdżasz i już, jesteś w Stanach. 🙂 Natomiast wracając do Kanady przechodzicie standardową, pełną kanadyjską kontrolę z milionem pytań typu: jakie pamiątki kupiliście, czy macie trawkę lub inne narkotyki, przewozicie broń, alkohol, a…
-
Krem z kalafiora z nutką egzotyki.
Zupa Krem z kalafiora na mleku kokosowym to alternatywa dla tych, którzy nie tolerują mleka krowiego. Czasem życie zmusza nas do szukania innych rozwiązań, tym razem z sukcesem. Zupa jest delikatna, a przez użycie tylko białych warzyw nic nie zakłóca jej idealnie jasno kremowej barwy. Jedynie odrobina koperku może to uczynić, polecana dla tych, którym nie przeszkadza, że pływa zielone. 😉
-
Spacerem po lizbońskim Belem
Belem (Belém), a właściwie Santa Maria de Belém, bo tak brzmi pełna nazwa, to podmiejska dzielnica Lizbony rozciągająca się w okolicy dawnego portu Restelo, w pobliżu ujścia Tagu do Oceanu Atlantyckiego. To właśnie stąd wyruszali portugalscy odkrywcy i konkwistadorzy aby odkrywać nowe lądy i nowe szlaki. 8 lipca 1497 r. Vasco da Gama mając pod swymi rozkazami cztery okręty (São Gabriel, São Rafael, Berrio oraz okręt transportowy o nieznanej nazwie) i około 160 osób załogi, rozpoczął tu swój słynny rejs, w którym odkrył morską drogę do Indii. Odwiedzając Lizbonę koniecznie musicie sobie zaplanować kilka godzin na wizytę w Belem. Większość zabytków znajduje się w pobliżu Praça do Império, więc nie…
-
10 miejsc w Norwegii, które musicie zobaczyć.
Norwegia przyciąga jak magnes. Fiordy, góry (które zajmują blisko 2/3 powierzchni kraju), niezliczone wodospady, lodowce, stavkirke, dzień polarny, zorza polarna, Prąd Zatokowy, piękno natury. Kto z Was nie marzył o zobaczeniu tego na własne oczy, dotknięciu. A, zapomniał bym o pogodzie, która zawsze zaskakuje. Samowie wyróżniają aż osiem pór roku. Oto nasza subiektywna lista 10 miejsc, które koniecznie powinniście zobaczyć w Norwegii. Specjalnie pominęliśmy takie słynne miejsca jak Oslo, Bergen, Archipelag Lofotów, Tromsø czy Preikestolen. Ich opisy znajdziecie wszędzie. W ich miejsce chcemy Wam pokazać kilka mniej znanych, co nie znaczy, że mniej ciekawych miejsc.
-
Tort kawowy – moja ukochana zmora
A teraz kolej na mojego ulubieńca – TORT KAWOWY. Jak go kocham tak i nienawidzę. 🙂 Niby prosty, a jednak… Biszkopcik + kremik, nic więcej, a i tak wyłożyłam się na nim kilka razy. Dlaczego? Nie wiem. Może mnie nie lubi? I z biszkoptem i kremem trzeba uważać. Wszystkie składniki w jednakowej temperaturze i nie mam tu na myśli 15ºC ani też 30ºC bo się zważy. 😲 Ale jeśli się uda to tort kawowy palce lizać.
-
Sarbinowo, Czarnów, Żabice – „polskie” forty Twierdzy Kostrzyn.
Będąc już w Kostrzynie nad Odrą i mając trochę wolnego czasu, postanowiłem obejrzeć pozostałości fortów znajdujących się w jego pobliżu. Sarbinowo, Czarnów i Żabice to forty po obecnej polskiej stronie Odry – po niemieckiej jest jeszcze fort w Gorgast. Stanowiły one „pierścień” okalający Twierdzę Kostrzyn – stąd też nazwa „twierdza pierścieniowa”.